a może ploty o babeczkach

Xander napisał:Ale zaraz, ja tą na dole niczego nie wciągam. Zresztą tą na górze też nie, no poza powietrzem.

Nie wciągasz, ale wypuszczasz

wciagam to ja nosem po kresce haha

davincicode napisał:Nie wciągasz, ale wypuszczasz

No wypuszczam, ale to wiesz na życzenie.

Xander napisał:

davincicode napisał:Nie wciągasz, ale wypuszczasz

No wypuszczam, ale to wiesz na życzenie.

Nie ma to jak porządne zaciągnięcie hihi

davincicode napisał:Nie ma to jak porządne zaciągnięcie hihi

Ale do tego trzeba mieć, dobre duuuuuże pie.... znaczy płuca.

Xander napisał:

davincicode napisał:Nie ma to jak porządne zaciągnięcie hihi

Ale do tego trzeba mieć, dobre duuuuuże pie.... znaczy płuca.

Toć twoje są dobre, trochę przepalone od zaciągania się dymem z rury wydechowej tira, ale jeszcze dają radę

Bo ja nie biorę do buzi, to dym mi uszami leci. A płuca jeszcze dają radę, przepalone jak u palacza z 30 letnim stażem, ale daję radę.

Xander napisał:Bo ja nie biorę do buzi, to dym mi uszami leci. A płuca jeszcze dają radę, przepalone jak u palacza z 30 letnim stażem, ale daję radę.

Jak nie bierzesz do buzi to jak jesz parówkę Tyłkiem

Nie jadam parówek, a w najgorszym wypadku najpierw kroję.

Xander napisał:Nie jadam parówek, a w najgorszym wypadku najpierw kroję.

Jak chcesz to ci pomogę - tasakiem

Nie dziękuję, Ty i te Twoje narzędzia są zbyt niebezpieczne, dziękuję sam sobie poradzę.

Xander napisał:Nie dziękuję, Ty i te Twoje narzędzia są zbyt niebezpieczne, dziękuję sam sobie poradzę.

Wolisz Edwarda Nożycorękiego?

Wolę, żeby mój sprzęt pozostał jednak w jednym kawałku, jakoś się tak do niego przyzwyczaiłem.

Xander napisał:Wolę, żeby mój sprzęt pozostał jednak w jednym kawałku, jakoś się tak do niego przyzwyczaiłem.

O nie! Przejdzie przez maszynkę do mielenia mięsa. Zabawa będzie przednia

A jakim prawem, śmiesz śmieć, zarządzać moim sprzętem co?

Xander napisał:A jakim prawem, śmiesz śmieć, zarządzać moim sprzętem co?

Jaki śmieć?