Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że
wskoczy do studni i będzie udawała, że się topi. Przygotowała sobie
wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny).
Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega,
patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi
się, widzi przed domem maluch z napisem "od teściowej dla zięcia".
Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od teściowej dla zięcia"
Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni
odcina linę na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano
wstaje a tam MERCEDES z napisem "dla kochanego zięcia TEŚĆ"
wskoczy do studni i będzie udawała, że się topi. Przygotowała sobie
wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny).
Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega,
patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi
się, widzi przed domem maluch z napisem "od teściowej dla zięcia".
Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od teściowej dla zięcia"
Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni
odcina linę na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano
wstaje a tam MERCEDES z napisem "dla kochanego zięcia TEŚĆ"